Czas...
Dostrzegam jak burzysz
swoją bliskością centrum
całego układu obronnego
w który pokładałam wiarę
Czuję się teraz taka naga
kiedy umiejętnie czytasz
każdy mój niewinny ruch
by zatuszować niepewność
Nieznanego jeszcze jutra
gdzie poprzez cichy szept
otulony w nierówny puls
pragnę znaleźć swój czas…
05.05.2014
52 892 wyświetlenia
691 tekstów
82 obserwujących
Dodaj odpowiedź 5 May 2014, 15:04
0 Oniejko akurat pisałam ten wiersz na uczelni na spontanie ale masz racje tu chodzi o kogos kochanego ;)
Natalko wiem i dziękuje ;))
Sciskam Was ;)
Odpowiedź 5 May 2014, 09:57
0 Nie wiem, czy taki był Twój zamysł, ale odebrałam ten wiersz jak chwilkę doznań, które wywołuje czyjś upragniony widok, ładnie napisane, bo sercem :)
Pozdrawiam :)
Odpowiedź