Jesteśmy razem
Dom to tylko serca i kawałek nadziei,
Że nie zabraknie oddechu w biegu,
I garść niczego
Co we wszystko się zmieni.
Tomo na gruzach ciekawa człowieka
Powoli kruszy mury dziecka,
Wypełnia ciszę tęsknoty lekko,
Jak misę kruchych dni ciepłe mleko.
Czas usiadł na drzewie i macha do nas,
Różnych samotności tańczącej pary.
Młody pies i człowiek stary.
Miękkość sierści w płaczących dłoniach.
Przed nami góry i tysiące słów.
Szepty, wichury i klątwy nocy,
W kieszeni proca i uśmiech gorący.
Uśmiech i oddech razem znów.
A jednak Ciebie nie ma.
Pies patrzy na ludzkie rany
I uczy mnie, jak być kochanym.
Daje mi swoją chwilę istnienia.
Po prostu. Nie słowami.
Los darowany
Bez kamienia.
Quid Quidem
42 211 wyświetleń
588 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!