Menu
Gildia Pióra na Patronite

Spacer po Paryżu

Dokąd idziesz paryjska Afrodyto
chwiejąc biodrami lipcowe dnie
dziś też boginie chwieją oczami ulicy
z owocem uśmiechu nocy w łonie

Zgubiłaś jabłko, granat, czy gitarę
nim zanurzyłaś w morzu ręce
nim z marmurowych szat
wynurzyłaś cud piersi na paryski świat?

A może przez złote jabłko
obcięli ci dłonie po łokieć i bark
nie zapłacz gdy podadzą ci lustro
twój uśmiech stopi ciekawe szkło
cierpią podobnie rodząc w łzach
granat afrodyjskiej nocy
z gitarą w dłoni.

Dokąd biegniesz paryska dziewczyno
skroś prażonego les Champs Élysées
upalnym lipcowy dniem
spróbuj czas zatrzymać, zsuń chiton
nie masz odwagi? minęły wieki, wiem.

11 807 wyświetleń
81 tekstów
4 obserwujących
  • IceCherry

    22 January 2013, 22:49

    Ależ pięknie ;)

    Do ciebie nie zajrzeć, to paryski grzech ;)

    pozdrawiam ;)