życie show
do życia
przychodzimy nieprzygotowani
nie pomni poprzednich porażek
bezczelnie ufając cudom
wierząc, że coś się stanie wbrew
albo objawi się jakieś inne "pomimo"
liczymy, że coś się wytnie
tymczasem program idzie na żywoi
dopiero wtedy
w oczach pojawia strach
pospieszne notowanie wskazówek
słuchanie nagrań Jezusa
albo Mahometa
stajemy na scenie
ryzyk fizyk
improwizacja
uda się
nie uda
czasem bywa śmiesznie
jakaś gafa
zapomni się tekstu
czasem źle dobrany repertuar
i buczenie widowni
a nawet gwizdy
mimo wszystko
zazwyczaj liczymy
na sukces
i ufamy mocy kadzideł
do życia przychodzimy
nieprzygotowani
wierząc w niedoświadczone
listki na koniczynie
albo w gwiazdy
albo w karty tarota
a jak wszystko zawiedzie
naprawdę....
widziałem
liczących
ża ich zaproszą
na powtórny casting
do życia przychodzimy nieprzygotowani
ufając trendom
w charakteryzacji