Do tej właśnie piosenki Skorpions'ów pozwoliłam sobie ułożyc własny tekst:)
Z czasem tak już jest Że gdy patrzysz wstecz Myślisz to nie to Zbyt późno Szukasz nowych dróg Szedłbyś gdybyś mógł Ale boisz się Ryzyka
Mija dzień za dniem Życie gubi cień Ono walką jest Ze światem W otchłań rzucasz się Na nieznany brzeg Znaleźc ta ostatnią Szansę Ref: Spróbuj przeżyc życie jak najlepiej Póki czasu dośc Póki jeszcze masz odwagę zrobic coś Dla siebie coś
Czujesz to nie sen Żal dogania cię Szukasz tego co Straciłeś Gdzieś na serca dnie Okruch wiary jest Może warto by Uwierzyc
Ref, Uwierz że masz siłę by na nowo W sobie znaleźc cel By to światło znów zabłysło Spełnij sny,swoje sny
Spróbuj przeżyc.....
To trudne dobrze wiesz Lecz to może udac się Jeśli tylko bardzo chcesz Wiarę przecież w sobie masz Możesz zdobyc marzeń szczyt I wygrasz los,tylko chciej ref;Uwierz że masz....
I cóż więcej potrzeba do szczęścia autorce tekstu gdy czyta tak piękne opinie Aniu- Nuntius -mam nadzieję ze śpiewając tak późno nie obudziłaś sąsiada od wiertarki :))) wielkie dzięki:)
Krysiu-Krysta-dziękuję Ci za Twoją opinię :)))
Aquarelle Twój wierszyk ma dużo sensu -dziękuję :)
Natalio na Ciebie zawsze mogę liczyc i uśmiech przesyłam:)
Agnes dziękuję i cenie sobie Twoją obecnośc i za to że ci się spodobało:)
Krysiu-Czinka1 -Twoje ciepłe słowa są jak balsam dla serca:)))
Beatko!!! a to mnie rozbawiłaś i uradowałaś takim komentarzem ,mam nadzieje że psy wróciły -buziak dla Ciebie :))
Ale się wydzierałam !!! Agnieszko aż moje psy zwiały :D A poważnie, to piękne i mądre słowa lejące miód na zbolałe serca i świetnie wkomponowane w muzę. Brawo! ( I tu widownia powstaje z miejsc i słychać tylko burzę oklasków). Pozdrówki :)*
Jakże trudno zdobyć się Na szczyt odwagi - Mount Everest Będąc tuż tuż blisko Spadać w dół łamiąc sobie życie Nie jesteś mitem jak ten Syzyf Chemii co najwyżej kroplą Rozpłynąć się jak ta zima By zasnąć w trawie wiosną