Tym wierszem chciałabym prosić, by w te święta nie zapomniano o najważniejszym gościu. By nie pukał do Nas w nieskończoność i odnalazł w Nas choćby odrobinę ciepła
Piękny wiersz Ulu. Śwęto Bożego Narodzenia paradoksalnie nie jest tylko świętem narodzin małego Jezusa ale też czymś więcej bo również początkiem jego drogi, męki i wybawienia naszych dusz i grzechów. Człowiek w chwili narodzin nawet wcześniej bo już w chwili poczęcia rozpoczyna już drogę do śmierci. Nasze nasze poczęcie jest początkiem końca naszego życia.
To jeden z najpiękniejszych i najprawdziwszych wierszy i życzeń, jakie dziś tu czytałam... Oby to światło, które rodzi się w ludzkich oczach, pozwalało nam zawsze dostrzegać Boga w drugim człowieku. Radosnych Świąt.