1307
długo stałam nad brzegiem
i wypatrywałam łodzi
która miała przypłynąć
mówiłeś
wrócę
nim słońce wzejdzie kolejny raz
uspokoi się wiatr
lecz mojego serca uspokoić się nie da
jest zimne i drżące
jakby milion burz szalało w środku
szarpało je i przecinało błyskawicą
mówiłeś
poczekaj
ja wrócę
razem będziemy patrzeć na drugi brzeg
i uśmiechać się do chmur
zdążyłam wypłakać ocean łez
i oddać niebiosom moją zbłąkaną duszę
wciąż stoję nad brzegiem
ale już nie czekam
13 848 wyświetleń
145 tekstów
14 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!