Dlaczego przyszedłeś?
I czemu nie zdążyłeś!?
Ciągle przychodzisz,
TYLKO MNIE JUŻ NIE MA.
Spóźniłeś się, bo ile można-
kochać Twoje puste spojrzenie,
Twoją obojętność???
przychodzisz teraz i krzyczysz...
Mówisz, że to ja mam się otworzyć,
CIEBIE zrozumieć...
Ale Ty już umarłeś, choć chcę żebyś żył.
Nie umiem z Tb żyć, naucz mnie przy Tobie być!
Autor
204 wyświetlenia
7 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!