Kiedyś poznałem pewnego Turka. Jechaliśmy tureckim Fiatem (Tofas) przez tureckie bezdroża ponad 20 km. Znał tylko turecki, a ja niestety nie. Ale dzięki telepatii wiedział, że ja chcę dojechać na miejsce, a ja wiedziałem, że muszę mu zapłacić. :D Ewo, nie doceniasz własnego uśmiechu. Dobre. Pozdrawiam. :)