Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przy blasku świec

czy czujesz mój ból
nienawiść strach
pożera mnie czerń
za horyzontem zdarzeń
pustka której pozwalam zaistnieć
nicość która wyklucza swoje istnienie
studnia bez dna
zapadająca się w sobie
przeklęty kalejdoskop nieskończonych zmian
czyż można odebrać obola i wrócić
kolejny raz podjąć frazę
powtarzaną przez kosa o wieczornej porze
zakochać się przy świetle księżyca
tkliwą miłością objąć tych
do których sama prowadzi
bo choć zmieniają się rzeka i światło lampy
to przecież jednak spróbujemy

15 418 wyświetleń
146 tekstów
8 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!