Czasem tęsknię za wczoraj za chwilami które uwieczniłem w wierszu za dotykiem na który zdecydowałaś się pierwsza za szaleństwem letniej nocy przy świeczkach za przysięgami że zawsze będę najważniejszy za wspólną kąpielą w akrylowej wannie pełnej piany za pieszczotami bez granic… czasem tęsknię… lecz na nic to wszystko umówiliśmy się tylko na dotyk a nie na bliskość…