Czasami kiedy stoję w oknieMyślę jaki twardy jest brukMyślę o upadkuŚmierci muchy zabitej jednym uderzeniem
Czasami wymyślam tęsknotyPrzelewam miłość Na trawy, kwiaty, drzewaNie mam nawet psa
Szukam dziury w całymA całe to dziura bez dna...
lusia2608
Autor
27 September 2015, 18:27
db, za.
27 September 2015, 16:15
Bardzo dobry wiersz, a Ty podmiocie liryczny? Wyjdź do ludzi, a znajdziesz w końcu siebie szczęśliwego(ą), i powiem Ci, ze naajwięcej szczęścia chodzi właśnie po bruku.