Deszcz złych snów
Czas zawrócił
Każda sekunda ze złota
Wskazówki zmęczone
Ucieczki stąd ciągła ochota
Za i przed tylko góry
Gdzie szczyty mgłą splecione
Osiągnąć je to podnieść beznadziei próg
Kamienie samotności tam pozostawione
Horyzont równie stromych ścieżek
Głębokie rzeki przed sobą zastane
Z odwagi nie zostało już nic
I wszystkie siły też wyczerpane
W dodatku grzmi nad głowami
Błyskawica dreszczem co rusz przeszywa
Tylko Twój uśmiech przed deszczem złych snów
Płaszczem dobrych myśli mnie ciepłem okrywa
Autor
4240 wyświetleń
45 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!