Ciągle czuję jakbyś był. Jakby tamten dzień się nigdy nie wydarzył. Czuję Twój zapach- Jeszcze unoszący się w pokoju, Ciepło Twoich rąk. Słyszę jeszcze Twój głos. Rano robię Ci jeszcze kawę, Bułki kupuje dwie na śniadanie. I dzwonie do Ciebie też czasem. Ścielę łóżko dla nas dwojga I zasypiam Z nadzieją, że dzień jutrzejszy mi Cię odda… [*]