(Bez) ogródek.
Choćbym chciał, to co bym chciał
I no gdybym już miał, to co bym miał
I smutek mój zakopałbym przed upadkami
Lecz od czasu do czasu podlewałbym łzami
I radość kiełkującą rozdawałbym wokół
Tobym i tak jakoś dziwnie i nijak się czół
To przez to, że jesteś lecz Ciebie nie ma
Wtenczas, gdy nie bywałaś, a bywałaś
To moja dusza nie dotykała zimnego dna
Wiedziałem też, że nie znałaś lecz kochałaś
Autor
66 752 wyświetlenia
1128 tekstów
102 obserwujących