Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Moja walka o życie "

Chciał zdmuchnąć los
dwa piórka natrętne.
Ugiąć do ziemi
Zimnej we łzach.
Samotność piórkom
dał na przynętę.
Pustkę okrutną
i ludzki strach.

Wspierały się jednak
choć słabe.
Miłością nawzajem karmiły.
Aż ujrzał je człowiek i Bóg.
Z losem dzielnie walczyły.
Dał wiarę
i poprowadził z nadzieją
pośród cierpienia dróg.

To nic że życie
jest czasem szare.
Między palcami
jak woda upływa.
Liczy się tylko
ta jedna chwila.
Łapiesz ją bo takich
nigdy nie zbywa.

Życie choć kruche
rozkwita w słońcu.
Złote promyki
suszą oczy mokre.
Szanujesz więc chwilę
a gdy ktoś zapuka
otwierasz serca
drzwi twego samotne.

W twojej naturze
ulec nie sposób.
Pcha kamień z tobą
bliska rodzina.
Choć dusza rwie się
w niebo bo lekka
serce przy ziemi
mocno ją trzyma.

Życie jak bajkę
piszesz na nowo
by zakończyła się
pięknym morałem.
Wewnętrzna siła
by zwyciężyć mogła.
Odniosła tryumf
nad słabym ciałem.

Nie poddasz bez walki
życia klejnotu.
Puch delikatny.
Temperament w oku.
Los zadaje ci ciosy?
Nie wie z kim zadziera.
Twarda wojowniczka
wiatr w skrzydła nabiera.

Autor wiersza Izabela Joanna Gańcza Pacuła

Dla Ciebie Basiu Basia Trepanowska

317 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!