Kati przepiękne i takie smutne... Wybacz Kat :) dziś tak krociutko i na chwilkę przebiegłam przez Twoj próg, na usprawiedliwienie mam tylko to, że pewnie to tylko taki inny dzień... Zostawiam uścisk serdeczny i życzenie milego weekendu.
Śmierć nie jest końcem wszystkiego Przeszedłem tylko do sąsiedniego pokoju Nadal jestem sobą I dla siebie jesteśmy tym samym, czym byliśmy przedtem
Zatem nazywaj mnie jak zawsze Nie zmieniaj tonu głosu, nie rób poważnej i smutnej miny Śmiej się tak, jak dawniej robiliśmy to razem Uśmiechaj się, myśl o mnie módl się za mnie
Niech moje imię będzie wciąż wymawiane Ale tak, jak było zawsze, zwyczajnie i bez oznak zmieszania Życie przecież oznacza to samo, co przedtem Jest tym samym, czym zawsze było Żadna nić nie została przerwana
Dlaczego więc miałbym być nieobecny w twoich myślach Tylko dlatego, że nie możesz mnie zobaczyć? Czekam na Ciebie bardzo blisko Tuż-tuż Po drugiej stronie progu
Dzieli nas tylko czas Bo ja już doszedłem, ty wciąż jesteś w drodze