Wciąż czekam na ciebie Budzę się rano Odganiam wspomnienia snu Byłaś w nim Z rozwianym włosem Spojrzeniem szukającym miłości na pustkowiu Piję mocną kawę Sam z piosenka sączącą się z radia Jednak wierzę Pewnie dziś spotkam ciebie Wstał piękny dzień Wolny od szarych chmur Nie siąpi żaden deszcz Zostawię w domu parasol Chcę zobaczyć ciebie z krwi i kości Objąć Pocałować Dać miłość Szepczę idąc chodnikiem Wciąż czekam na ciebie Rozglądam się tęsknym wzrokiem Rozwiany włos…
Piękne sny często pragniemy wpleśc w rzeczywistośc ,niektórym to się udaje wiec dlaczego Tobie ma się to nie udac?,bardzo piękny wiersz-pozdrawiam Władku:)