Poczekaj, zaraz Ci pomogę...... Hm, gdzie jest to pokrętło od termostatu? Że się już gotujesz? Ech, Ty to tylko narzekać umiesz, a ja tu się dwoję i troję. Zero wdzięczności u ludzi. No naprawdę :D
Niektórych trzeba przekonać, by zechcieli chcieć, dla nich samych. Bez względu na widoki dla nas samych. A twarze, no cóż one to mają do siebie, że w bliskości tracą oblicza. Zostaje tak inny wymiar, że gasną lęki i spory... ;)
Zabiegani ludzie cenią czas, nie zabiegają o inne wartości, bo... czas, to pieniądz... Niewielu stać na lekceważenie czasu, to przeważnie ci, którzy mają go zbyt wiele, albo nie mają go w ogóle i jest im wszystko jedno. Pozostali biegną gubiąc prawdziwe skarby w codzienności. Można nie chcieć? Nie wiem, może się boją pokazać twarz?... :)
Tym bardziej cenię otwartość i cierpliwość, która nie zwija za szybko skrzydeł. Bo nagle coś się zdarza, co trudno przewidzieć, a warto wyjaśnić albo oswoić. Czy to proste? Hm... chyba proste dla tych, co umieją, bo umieć chcieli. Temu się dziwię, że można nie chcieć :)
Chyba nie. To proste. Chodzi o moment. Niespodzianki na etapie początkowym są wyzwaniem, stanowią dodatkową zachętę. Przed metą są już jednak katastrofą, poważnym problemem, który może zniweczyć prawie zrealizowany plan. ;)