Menu
Gildia Pióra na Patronite

Spacer po lesie

Burza trwa,
Żywiołu szał,
Ostry grad jak żyletki tnie mą twarz,
Przechodzę przez las,
Nie lękam się,
Choć widzę jak drzewa łamie wiatr,
Choć czuję jak ziemia drży,
Gdy piorun uderzy gdzieś tam.
Błyskawica przecina niebo,
Rozświetla mrok,
Nie lękam się.
Nie daleko mnie,
Snob iskier wzbija się,
W mym sercu niema miejsca na lęk.
Z każdym krokiem w las zagłębiam się,
Raz po raz obok mnie,
Uderza piorun niczym śmierci zew,
Lecz prę dalej, nie lękam się,
Dochodzę do serca lasu,
Widzę w blasku uciekający cień
Biegnę by znaleźć Cię,
Biegnę. Jestem. Byłem,
W lesie tym podczas burzy tej,
Słyszę w duszy ten głos,
Jak w amoku dalej prę,
Nie lękam się..
Piorun tuż obok mnie,
Widzę!
Co? Cień.
Dalej idę nie lękając się.
Idę? Już nie.
Znalazłem ten cień.
Gdy piorun przeszył mnie...

09.05.2011

13 301 wyświetleń
92 teksty
6 obserwujących
  • 29 May 2011, 13:55

    Dziękuje bardzo Wam wszystkim. :))

  • 28 May 2011, 15:07

    Dziękuję bardzo. :)
    Lubię burze. Nic na to nie poradzę. Im większa tym lepsza.
    A ten wiersz powstał podczas takiej małej " burzyczki"
    Pozdrawiam :)

  • Julka 10

    28 May 2011, 15:01

    Bardzo ładna..."burza" w... tym lesie :):)
    Serdecznie pozdrawiam Julka :)