Menu
Gildia Pióra na Patronite

Beznadzieja

Brodząc po uszy w gęstej, krzepkiej krwi
bezradnie staram się uchwycić nadzieję.
Krztuszę się nadmiernym łapaniem powietrza.
Desperacko błądzę wzrokiem, szukając pomocy
wkoło cisza, mrok
nic...
nikt...
umrę.

2147 wyświetleń
40 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!