Menu
Gildia Pióra na Patronite

Po nocy

Bezsenność nocy ofiaruje zmęczone oczy
Serce jednak mniej boleśnie bije
Ofiarowałam muzyce niepokoje
Zaopiekowała się nimi
Wiem, że stałam się zaprzeczeniem słów
Człowiek tak łatwo może zwątpić
Zbyt trudno uwierzyć, że istnieje serce
Zatrzaśniętych drzwi nie wolno wyważać
Można cierpliwie czekać na progu

Wyrzekamy się samych siebie
Wkładając w nas cudze serce
Niosąc innych na rękach
A mimo to zbieramy najboleśniejsze ciosy
Obdzieramy siebie z nas samych
Zatracając z czasem sens własnego istnienia
Przyjmujemy coraz więcej rzucanych łez
Możliwe jest odrodzenie
Pozwólmy na to,
by życie nie było tylko oddychaniem.

Zaciskam mocno dłonie
przy zakrwawionej ścianie bezsilności
nie pozwalam umierać nadziei.

19 414 wyświetleń
295 tekstów
23 obserwujących
  • 21 December 2017, 19:16

    Bardzo. :))

  • Malusia_035

    21 December 2017, 09:16

    Nadzieja choć mała zawsze zdziała duże cuda :) bardzo ładny :)

    Pozdrawiam :)

  • fyrfle

    20 December 2017, 12:33

    Piękny i mądry.

  • 20 December 2017, 09:12

    Pięknie, smutno, w moim klimacie. Czasami warto cierpliwie czekać u progu i nie pozwolić nadziei odlecieć i umrezc