Menu
Gildia Pióra na Patronite

Gra ( Opowiadanie z Depresji stworzone)

Znalazłem coś czego szukałem. Szukałem od dawna. Kimkolwiek jesteś, dziękuję Ci. Ty mnie uratowałeś. Ocaliłeś mi życie. Dałeś nadzieję. Nie potrafię jednak z niej skorzystać. Cały czas umieram. Jestem przygnębiony, smutny. Moje ciało wskazuje na pełnię szczęścia. Dusza na ciągły smutek. Udaję szczęśliwca, radosnego dowcipnisia. Nie mogę grać siebie w swoim życiu. Cały czas muszę być kimś innym, aby czuć się dobrze. Raz jestem super-bohaterem, raz zabójcą. Raz kochankiem, innego dnia złodziejem. Moje życie to nieskończone role. Role które gram, nie należą do filmu. One zaczynają rządzić. Władają mną. Nie mam jak walczyć. Czy Anioł, czy Diabeł zawładnie nie wiem jak uciec. Udaję przyjaciela, gram chłopaka. Poznaję nieznajomych, porzucam tych których znam. Pomagam obcym, ratuję przyjaciół. Płacz wokół mnie, radość zaraz obok. A ja serce z kamienia, zawsze powagę muszę utrzymać.
Potrzebuję czytania. Dużo czytania. Może wtedy uczucia wrócą. Dlaczego ja mam pomagać wszystkim, a reszta ma mnie gdzieś? Dla nich jestem śmieciem. Udaję przyjaciół, naśladuję wrogów. Ledwo się odwrócę, a słyszę szepty. Nikt nie jest tym, kim być powinien. Każdy mnie oszukuje, a ja oszukuję wszystkich. I nie wiem… Gdzie jest moje serce?

10 385 wyświetleń
44 teksty
4 obserwujących
  • ladywithhat

    27 May 2011, 16:27

    Hmmm, ciekawe. Bardzo. Czuć uczucia. Jednak, To wedlug mnie NIE jest opowiadanie. Lekko dodałabym pewnych szczegółów,i p przełożyłabym na wiersz. Pozdrawiam. :)