Latająca hodowla
Z kolorowych zórz czerwcowego świtu wyłaniała się Krasula - holenderska krowa mleczna, która jak co dzień leciała z Beskidu Sądeckiego na zbocza Matyski w Beskidzie Żywieckim, żeby poddać się porannemu udojowi i ponownie odlecieć na urodzajne i smaczne pastwiska górskie Sądecczyzny.
Te loty były bardzo ciekawe, pełne wspaniałych obserwacji i dyskusji z przelatującymi choćby stadami gęsi czy chmurami, które opowiadały jej jak to stają się ulewą i gromem. Po udoju więc wygospodarowywała Krasula kilka chwil wolnych i spisywała te rozmowy i obserwacje w formie opowiadań i dzienników. Popełniała też pierwsze próby poetyckie.
Jej wena z biegiem miesięcy rosła i pisała coraz piękniejsze liryki, a w soboty i niedzielę, dawała upust swoim dzikim instynktom i realizowała się w perwersyjnych limerykach, w których doścignęła geniusz Joe Alexa. Martwiła się jednak tym, że pozostałe krowy w stadzie latającym były tylko zwyczajnie mleczne. Marzyła też o tym , aby były twórcze i realizowały się zwłaszcza w Poezji. Zapragnęła więc zmienić się w chmurę, w której znajdzie się jej cała poetyckość i spadnie z niej deszcz, który zrosi pastwiska Sądeckie i pozostała część mlecznego stada latającego też zacznie pisać formy poetyckie i rozmawiać z fauną , florą i dziką naturą.
Pewnego przedpołudnia jej pragnienie przekształcenia osiągnęło apogeum i niedaleko przed Beskidem Sądeckim zaczęła się stawać bajkową chmurą, w rubensowskich kształtach, Krasulą Matulą Poezji parzystokopytnych. Z rozkoszą czuła jak jej ciało staje się ulewą żyzności poezji wszelakiej, która zaraz oberwie się nad zielonymi zboczami Beskidu Sądeckiego. Wreszcie popłynęła z niej istna droga mleczna przyszłych wersów wszelkich form poetyckich pisanych przez kolejne pokolenia dzielnych eskadr krów. Za nimi zaczęły się spełniać owce i kozy , a nawet psy pasterskie.
Konie tamtejsze najpierw rżały z tego wszystkiego, ale w końcu, po latach, wyspecjalizowały się w pisaniu scenariuszy do filmów górskich na potrzeby festiwalu filmów o tematyce górskiej "Adrenalinum", który rok rocznie odbywa się w żywieckim kinie "Janosik".
Autor