Menu
Gildia Pióra na Patronite

Głośne tak ciche nie

bluma

Twój zapach otula zmysły, rozchyla usta, przyspieszył oddech.
Już dość kręci mi się w głowie!
Cała drżę, ciało kołysze się w rytm Twojego serca, zamykam oczy bo wierzyć chcę że nic się nie stało, że ,,dziś,, wczorajszym stało się dniem. Ty chcesz żyć ta chwilą chcesz zapomnieć że istniało ,,przedtem,, i ,,jutra,, nie chcesz znać.

Znikają opory i znika strach, dotykasz mnie jak nigdy, nigdy wcześniej mnie nie całowałeś nie pragnąłeś tak jak dziś brakuje mi tchu, jak bardzo chciała bym muc powiedzieć nie. Unoszę się w pożądania szale, unoszę się i opadam, czuje jak rośnie, jak rośnie twoje przekonanie że masz mnie że dziś miękko na Tobie wyląduje. Dłonie nie słuchają krążą po ciele wbijając się w nie. Faluje pod Twoje dyktando unoszę biodra byś odcisną mnie do siebie, pragnę mieć Cie już w sobie poczuć tą słodka chwile ten pierwszy krok do mojej rozkoszy
Dość zatrzymaj się!
Bo ja już zatrzymać się nie mogę. Usta, dłonie, góra, dół szybciej teraz już wejdzie, już nie mogę. Ta krótka chwila sekundy ułamek, mój krzyk twoje westchnienie. I zaczyna się magia ciał dopasowanie, jak jeden organizm. Jedno serce jedna myśl. Słowa, gesty, głęboki oddech i znów dalej, głębiej, mocniej, głośne tak, ciche nie. I w duł i w duł i ciągle niżej lekkie muśnięcie mą śliną opływa. Patrzysz mi prosto w oczy niczego w nich nie szukasz, patrzysz jak oprawca na ofiarę, jak pan na sługę. Ale to ja mam władzę ja tu dziś rozkazuje. Przysuwasz mnie znów do siebie otulasz ciałem od tyłu, splatane nogi zaplatane myśli. Już nie wiele brakuj, już prawie nie przestawaj, jeden oddech te same ruchy. I spływam po Tobie bez siły z trudem łapiąc powietrze, ciało lekko opada wypala się płomień.
Co powiedzieć mam, co powiedzieć wypada?
Kocham Cie skarbie powiedz że to wszystko zmieni, że bez mnie żyć nie możesz. Powiedz że to ma sens, odzyskać Cie chce i walczyć będę daj nam szanse ochronie Cie. Powiedz że wierzysz tylko siły Ci brak. Ja mogę wszystko bo miłość niesie mnie pokonam wszystkie góry, rzeki problemów choć bym miała wysuszyć wszystkie je. Jeszcze raz uwierz że Kocham Cie że mogę dać Ci szczęście, zaufaj mi otworze każde drzwi tylko Ty.

Myśli krzyczały serce po Ciele szalało,
A ja?
Ja wyszłam, nie mówiąc nic
Bo gdybym zatrzymała Cie wtedy dziś odeszła bym sama.

429 wyświetleń
5 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!