Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Sąd nad Nienarodzonym"

grubasek_90

grubasek_90

To mogło zdarzyć się w każdym czasie, w każdym kraju, w każdym mieście...
Od lekarza, który już wypisał odpowiednie "wskazanie"- przyniesiono Nienarodzonego do Punktu Poradnictwa. Ojciec dziecka nie wszedł do gabinetu. Wolał pozostać na zewnątrz.
Doradczyni długo rozmawiała z brzemienną matką, po czym zapytała:
"Jakie zarzuty wnosi Pani przeciwko temu Nienarodzonemu?"
Kobieta odpowiedziała:
"Gdyby to dziecko nie przeszkadzało mi w moim życiu, nie przyszłabym tutaj."
Doradczyni- wyczuwając totalną negację ze strony kobiety- spróbowała innej arumentacji, pytając:
"Czy nie bierze Pani pod uwagę praw państwowych?"
Kobieta odpowiedziała:
"Właśnie w swietle tych praw, nie jest dopuszczalne, abym dokoała aborcji bez otrzymania orzeczenia z Punktu Poradnictwa. Dlatego tutaj jestem."
Doradczyni postanowiła porozmawiać z samym Nienarodzonym. Dlatego zapytała w duchu:
"Czy Ty jesteś człowiekiem?"
Nienarodzony odpowiedział:
"Czy mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli Tobie o mnie?"
Doradczyni odpowiedziała:
"Czy ja jestem lekarzem? Twoi rodzice i politycy przyprowadzili Ciebie do mnie. Co uczyniłeś?"
Nienarodzony odpowiedział:
"Nie mam żadnej władzy na tym świecie. Gdybym ją miał- moi prawnicy walczyliby, aby w ogóle nie było prawa do aborcji. Ale ja nie jestem potęgą tego świata."
Doradczyni stwierdziła:
"A więc- jesteś człowiekiem."
Nienarodzony odpowiedział:
"Powiedziałaś, że jestem człowiekiem. Zostałem posłany na ten świat, aby ukazać miłość Boga. Każdy, kto jest z miłości Boga, cieszy sie z moich narodzin."
Doradczyni zapytała:
"Czym właściwie jest miłość Boga?"
Zwróciła się także do ciężarnej:
"Nie znajduję żadnej podstawy, aby wydać zaświadczenie. Przecież możesz uzyskać pomoc i urodzić to dziecko."
Kobieta odpowiedziała:
"Nie mogę! Domagam się zaświadczenia!"
Doradczyni wypełniła odpowiedni foormularz. Jednak czując, że ponosi konsekwencje tego czynu, pokazała kobiecie kilka zdjęć, mówiąc:
"Zobacz- oto jest człowiek."
Kobieta zaczęła krzyczeć:
"Do aborcji z nim! On niszczy moje życiowe plany!"
Doradczyni odpowiedziała:
"Dokonaj tego sama. Ja nie znajduję żadnych podstaw, aby sądzić tego człowieka."
Kobieta stwierdziała:
"Mamy prawo, zgodnie z którym mogę dokonać aborcji, gdy dziecko przeszkadza moim życiowym planom. potrzebuje tylko formularza i podpisu."
Doradczyni odczuła lęk. Zapytałą w duchu Nienarodzonego:
"Skąd pochodzisz?"
Ale On milczał.
Wówczas doradczyni powiedziała:
"Nie chcesz rozmawiać ze mną? Czy nie wiesz, że posiadam władzę i mogę Ciebie uwolnić albo posłać do aborcji?"
Nienarodzony odpowiedział:
"Nie miałabyś tej władzy nade mną, gdyby nie była dana ona Tobie z góry. Większą winą obciąża się ten, kto mnie przysłał do Ciebie."
Doradczyni nie chciała podpisać orzeczenia. Ale ciężarna zawołała:
"Jeżeli nie podpiszesz formularza- działasz przeciwko mnie i jesteś wrogiem rządu!"
Wtedy doradczyni podpisała orzeczenie- wydając wyrok na dziecko, aby było zgładzone.

* przeczytane
Autor: Stephan Albrecht
Tłumaczenie: Krystyna Maria Suwiczak

5628 wyświetleń
62 teksty
0 obserwujących
  • 4 April 2010, 15:57

    Będę dzisiaj śmieszne czepliwa,
    ze słownika usunęłam wczoraj słowo ckliwa.
    Porządek z tym działem zrobić trzeba,
    a ja mam dzisiaj taka potrzeba.
    Ostro po Waszej TFUrczości jeżdzić.
    I z początkującymi nie będziemy się tu pieścić.

    :p

    * przeczytane
    Autor: Stephan Albrecht
    Tłumaczenie: Krystyna Maria Suwiczak

    REGULAMIN tutaj przytoczę
    i trochę z głównej trasy zboczę:
    Dodawaj wyłącznie swoje autorskie opowiadania, tzn. wynik przemyśleń Twojej i tylko Twojej głowy bez ściągania z książek czy innych opowiadań.

    Proste jak budowa cepa. Ale nie... Wy rozwalacie dział opowiadania.
    Grrr.