Menu
Gildia Pióra na Patronite

Upojenie

biała dama

biała dama

Obejrzał się dookoła. Szukał wzrokiem miejsca skąd dochodził ten magnetyzujący głos. Czerwona sukienka, usta w kolorze burgund, oczy zielone i te fale na mahoniowych włosach, opadające lekko na ramiona. Twarz z delikatnym grymasem, obsypana tysiącem rudawych piegów, zdradzała ogromne skupienie. Cień opadający na prawą pierś, biodro, udo, potem łydkę i stopę w czarnej szpilce z czerwoną podeszwą zdawał się skrywać jakąś tajemnicę. Wizerunek ten sprawił, że Piotrek zamarł z wrażenia. Nie potrafił już o niczym myśleć, poza dotykiem tej porcelanowej skóry, tysiącem pocałunków pieczołowicie spowijających całe jej ciało. Pożądanie dosięgło zenitu. Piotrek nigdy nie czuł się tak, jak w tych konkretnych chwilach. Trochę zawstydziło go to podniecenie, dlatego zamknął oczy. Jednak pomimo to, jej głos świdrował w jego głowie, pulsował jak krew w żyłach
Piotrek podszedł do baru.
-Whisky proszę.
-10 zł. -Barman postawił szklankę przed Piotrkiem i już miał odchodzić, ale został zatrzymany.
-Kto to jest? – Piotrek nie wiedział dlaczego odważył się zapytać. Nigdy przedtem tak mu nie zależało na znajomości z kobietą.
-Słucham? – Barman nie usłyszał w tym gwarze
- Ta kobieta na scenie, kim jest?
-A, to Łucja, dziewczyna szefa, zgarną ją kiedyś z dworca kolejowego. Grała tam na gitarze. Uciekła kiedyś z domu i jakiś czas zarabiała głosem na ulicy.
W uszach Piotrka, ta historia brzmiała trochę jak z taniego filmu brazylijskiego. Fakt faktem, dziewczyna zdążyła już swoim wdziękiem i zwierzęcym magnetyzmem zamącić mu w głowie, ale nie zamierzał nic z tym robić, licząc na to, że szybko zapomni.
Dopił drinka, zarzucił na siebie czarny, skórzany płaszcz i wyszedł.
C.D.N.

398 wyświetleń
6 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!