Dziękuję, że znalazłaś Oliwko czas dla mnie. Cieszy mnie ta opinia, w jakiś sposób uświadamia mnie, że warto się trzymać swoich szlaków :) Czasami gdzieś się gubię, wydaje mi się, że powinienem wybrac inną drogę, może będzie lepsza... a tu pojawia się ktoś taki jak Ty... i inne Ktosie i wtedy wiem, że nie muszę siebie szukać, że jestem w dobrym miejscu. Dlatego dziękuję za tą opinię :)
Mimo, że dopiero dzisiaj przeczytałam, swoją opinię wyrażę. Opowiadanie, rzeczywiście trochę słabsze od poprzednich, ale jak zwykle piękne przesłanie ma... O przyjaźni... Tak potrzebujemy jej... A ona właśnie najczęściej zawodzi. Co do tekstu. Wulgaryzmy nie przypadły mi zbyt do gustu w tak gustownym opowiadaniu, Albercie. :)
Dziękuję Wam za opinię, za czas i własne zdanie. Nieocenieni jesteście. Co fajne każdy z Was jest tak wyraźny, że wystarczy spojrzeć na avata i już zarysowuje się obraz waszych myśli. Bardzo miłe uczucie widziec znajome "twarze". Dziękuję raz jeszcze.
WilceeQ właśnie też się zastanawiam, muszę chyba nie siedzieć na cytatach, wtedy się czytelnicy skradają...
Czytałam to opowiadanie dwa razy. I za każdym razem zamykałam okno przeglądarki z zniesmaczeniem. Ogólnie mi się podoba, jak zwykle przedstawiłeś wszystko idealnie, Albercie. Ale mój światopogląd na przyjaźń został zdegradowany. Aż zabolało...
I ja powtórzę - zakończenie zaskakujące :) Pokazuje, jak jest naprawdę - jeżeli człowiek zdradził raz, zdradzi i kolejny, marne są szanse na poprawę, niestety. Ale najgorsze, gdy tym kimś jest przyjaciel, czyli w gruncie rzeczy jedna z najważniejszych osób w życiu. Czyta się szybko, wczuwa w bohatera. Jak dla mnie wielki plus :)
Byłam ciekawa zakończenia. Racjonalny opis emocji jakie targają człowiekiem, który nie chce być sam. Wulgaryzmy mimo wszystko odzwierciedlają odczucia ;) A może by tak cdn. ...?