Menu
Gildia Pióra na Patronite

panikinka

Nie chcemy wychylać się ponad to, czego się od nas oczekuje.
Wstajemy, poranna toaleta, 2 łyki gorzkiej herbaty, biegniemy do sklepu- bo bułek zabraknie.
Jemy, w tle słuchając steku bzdur porannych wiadomości.
Idziemy do pracy, by zarobić na siebie, rodzinę, polityków.
Po powrocie do domu odgrzewamy obiad i kładziemy się spać zaraz po wieczornej toalecie, tak bardzo zmęczeni życiem.
Tylko czasem, podczas przeglądania starych zdjęć przypominamy sobie dawne życie.
Budzi się w nas beztroskie dziecko, które umiera wraz z zamknięciem ostatniej strony albumu rodzinnego.
I znowu do życia wkrada się rutyna, która powoli, jednakże skutecznie zabija w nas wszystko, co wybiega poza schemat.

926 wyświetleń
36 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!