Złota rybka...

Wędkę miał zrobioną z długiego kija i kawałka żyłki.
Podczas wędkowania chłopczyk uciekał od szarej otaczającej go rzeczywistości.
Tu na brzegu jeziora mógł spokojnie posiedzieć, nie słuchając awantur pijanych rodziców.
Łowienie ryb sprawiało mu wielką przyjemność, złowioną rybki wypuszczał po tym, jak opowiadał im co się dzieje u niego w domu.Chłopczyk po takiej rozmowie czuł się lepiej, gdyż w końcu ktoś wysłuchiwał go.
Chłopiec po raz kolejny zarzucił przynętę, po chwili spławił zaczął się zatapiać.
Mały wędkarz chwycił szybko za wędkę i zaczął wyciągać zdobycz.
Zdobyczą tą okazała się złota rybka.
Złota rybka przemówiła do malca:
-wypuść mnie a spełnię twoje 3 życzenia.
Chłopiec nie wierzył,że coś takiego mogło mu się przytrafić.Słyszał kiedyś bajki na temat złotej rybki i wędkarzy, ale nigdy w nie nie wierzył.
Mały wędkarz wypuścił rybkę z powrotem do jeziora.Zastanowił się nad życzeniami i zaczął wymieniać życzenia:
-Moim pierwszym życzeniem, jakie chciałbym abyś złota rybko spełniła jest to, aby moi rodzice przestali naużywać alkoholu.
Rybka zanurzyła się w jeziorze i po chwili wypłynęła i powiedziała:
-Kiedy wrócisz do domu twoi rodzice będą trzeźwi,i od dziś już nigdy nie wezmą do ust alkoholu-Chłopiec uśmiechnął się, ale nie dowierzał.
-zostało ci jeszcze dwa życzenia-dodała złota rybka.
Młody wędkarz zastanowił się chwilę i wymienił kolejne dwa życzenia:
-złota rybko pragnąłbym, aby moja rodzina znów zaczęła się kochać,tak jak kochała się dawniej.Na sam koniec proszę cię rybko o to aby moi rodzice znaleźli pracę i żebyśmy byli znów szczęśliwą rodziną.
Złota rybka uderzyła ogonem w taflę wody i odpowiedziała:
-Twoje życzenia zostaną spełnione-po tych słowach złota ryba odpłynęła w głębiny jeziora.
Kiedy młodzieniec dotarł do domu zobaczył że jego rodzice są trzeźwi-Chłopiec bardzo się ucieszył na ten widok bo pierwszy raz od kilku lat widzi ich trzeźwych.
Następnego dnia,gdy chłopczyk obudził się usłyszał jak jego rodzice odnoszą się do siebie z miłością,spokojem.Kiedy zszedł do kuchni czekało go pyszne śniadanie.
W południe młodzieniec odebrał telefon,w którym zaoferowano pracę jego tatowi.
Chłopiec znów był szczęśliwy,od nowa zaczynał żyć w kochającej się rodzinie i od tej pory spędzał z rodziną dużo czasu.
Świat nabrał kolorów a mały chłopiec który wyrósł na silnego mężczyznę nigdy nie zapomniał o złotej rybce i opowiadał o tym, co go spotkało swoim dzieciom.