Menu
Gildia Pióra na Patronite

Będziemy łapać szpaki...

Ludzie są stworzeni do miłości. Uciekamy przed nią, bo któż nie zna historii Romea i Julii? Miłość musi boleć, żeby była prawdziwa. Tyle razy musimy się jej wyrzec. Ukochany wyjeżdża, porzuca nas. Ale my najlepiej wiemy, że on wróci. To ta nadzieja trzyma nas przy nim. A on tam żyje, czuwa i zatraca się bez nas. Bo czy miłość może oprzeć się narkotykom, alkoholowi? Powoli wszystko się wypala, a my, świadomi tej niszczącej pustki, niosącej nas na zagładę, mocno trzymamy się miłości. Miłości czy nadziei? Czy nadzieja na miejsce wśród zniszczonej psychiki drugiej połówki to też miłość? Czy może to jednak tylko nadzieja. Nadzieja karmiona łapaniem szpaków przed ratuszem...

1379 wyświetleń
5 tekstów
0 obserwujących
  • WilceeQ`

    7 January 2012, 16:01

    Dla mnie to nie opowiadanie, a szereg myśli, dokładniej przemyśleń autorki, więc nie powinno się tu znaleźć, gdybyś przybrała to w czar i opowieść, ale nie w takiej formie.