Menu
Gildia Pióra na Patronite

Historia szczęścia

Był niegdyś młodzieniec, który porzucił swoją dziewczynę dla innej, jednak z czasem zakończył następny związek. Załamany młodzieniec samotnością nie wiedział co ze sobą zrobić, przyszedł do Ojca, a ten jak go zobaczył zapytał:

Bóg Ojciec:
- dlaczego się nie cieszysz, mój synu?

Chłopak:
- Bo zakochałem się ojcze, a ona kocha innego.

Bóg Ojciec:
- czegoż oczekujesz, chcesz aby ona była z tobą?

Chłopak:
- Tak ojcze, ja ją tak bardzo kocham, nie mogę o niej zapomnieć, zawsze o niej sobie przypominam jak oglądam jej zdjęcia.

Bóg Ojciec:
- To są tylko zdjęcia, nic więcej.

Chłopak:
- Ja o niej cały czas myślę, nie rozumiesz?

Bóg Ojciec:
- Wiesz dlaczego tak się dzieje?
- Nie poczujesz ulgi gdy to nastąpi.
- Zrozum, że inni także mają uczucia.

Chłopak:
- On ją źle traktuje.

Bóg Ojciec:
-Każdy popełnia błędy, ja wiem że źle ją traktuje, ale nie zmienisz tego.

Chłopak:
- kiedyś z nią byłem, chcę być z nią nadal.

Bóg Ojciec:
- Czy ty mnie w ogóle słuchasz?
- Nie zmienisz tego, z prostego powodu....

Chłopak:
- Jakiego? Proszę powiedz mi.

Bóg Ojciec:
- nie istnieje coś takiego jak kiedyś...
- nic na to nie poradzisz..

Młodzieniec załamał się jeszcze bardziej, zupełnie nie wiedział co robić.. Nie miał nic, ani nadziei, ani otuchy, ani żadnego pocieszenia. Pewnego dnia jak się obudził, był całkowicie szczęśliwy i nic nie potrzebował do szczęścia, ponieważ on sam emitował szczęściem. Szczęściem, który pochodzi od Ojca. Pełnia szczęścia z niczego, to jest prawdziwe szczęście, które nigdy nie zgaśnie

1504 wyświetlenia
32 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!