Widziałaś, jak ta moja druga gwiazdka wyładniała, ostatnio pisałem o tej trzeciej i tych krótkich włosach i pyzatej buzi, a tu patrz ta druga wręcz odwrotnie. Ciekawe, czy porzuciła chmurę śmierci?
Jeden z dwóch krążków musiał się dwukrotnie rozsypać.
Bo to jest tak , gobelin na podłodze, a kobierzec na ścianie.
Ciekawa jest ta długometrażowa „ BOSKOŚĆ” jeszcze nie widziałem, ale czekam na głosy, bo czytać mnie się nie chce, nie mówiąc już o rozumieniu tego bełkotu, lecz Nasza hiszpańska Maria była wspaniała.
A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.
Dziękuję bardzo. Zdradzić mogę, że większość to prawda, co tu napisane, tak jak w innych tekstach to najczęściej fikcja, to tu jest to prawda, tylko taka przysłonięta. Słodkich snów.