zabrzmi beznadziejnie ale... nie myśl o tym tak, oni zostaną rozliczeni za każde słowo... podnieś głowę do góry i udaj że nie słyszysz i poczuj jak Cię to nic już nie obchodzi... pomódl się za nich- to plus na Twoje konto. Tekst szczery, dlatego mnie poruszył do czegoś więcej. Dziękuję.