Mój tęskny [...] tak to już ze mną jest. Niedobrze dobieram strażników mych lęków i tajemnic. [...]. Bo ja mam szklane serce w tytanowej obudowie [...]. Ty przedostałeś się przez moje mury, a potem znikłeś. I teraz, codziennie umieram tysiące razy, kiedy tylko pomyślisz mi się i przypomnę sobie, że już nie jesteś mój.