Bez adresu
Mieszam w swym życiu
Gdy nie ma Cie obok
Robię szelestnie wiele uchybień
Natłok łez wylewam
Odrobinę poległam.
Wierzę, że u Ciebie wszystko na miejscu
Życie swe układasz po myśli
A myśli nie ciążą Ci ciężarne po głowie
Widzieć Cię pragnę, choć bolesność tego
przeżycia równa się z krańcowym tchem oddanym, gdy symulujemy nieznajomość swych tajemnic oraz ust.
5100 wyświetleń
55 tekstów
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!