Do Nieczułego Na Niemiłość
Gorycz...
Ile po beznamiętności zostało?
Pamiętasz ten brak miłości?!
Było nam tak dobrze razem...
Brak uczuć
Brak zazdrości
Brak fascynacji
Jednak pojawiał się spokój.
Często nawiedzały mnie myśli
Grzeszne
Sny, w których byłam w stanie, na słońcu przemierzyć ocean,
patrząc w księżyc,
bezustannie samotna.
Chciałam Cie mieć coraz mniej...
Wściekłość nigdy nam nie towarzyszyła,
póki nie trzymaliśmy się znów za ręce.
Kiedy z namiętnością zaczynaliśmy obserwować swoje ciała
SPOKÓJ ZNIKAŁ
Znowu oddani w ramiona zmysłów.
Brak harmonii.
Adrenalina połyka nasze skronie.
Kiedy tak tańczymy w zamieci,
znajdujemy czas jedynie na chaos
PRZEJMIJMY STERY!
TRZEŹWI...
Pogódźmy nasze potrzeby,
pamiętając o równowadze.
Zaśpiewajmy pięknie o miłości.
Niech stanie się pozytywną niecodziennością
PRZESTAŃMY POŁYKAĆ ZAUROCZENIE!
PRZESTAŃMY JE TRAWIĆ
PRZESTAŃMY WYPLUWAĆ W POSTACI ŁEZ
Nasz
Ból
Smutek
Czy dziś też zabierzemy kochanków do snu?
Nieczuła Na Niemiłość