Do Ciebie Boję się jutra. Pustka bywa przytłaczająca. Boli mnie cisza i brak drugiego ramienia. Jednak nie szukam żadnego drugiego ramienia, bo boli kiedy nagle to ramie znika.. Uśmiech wtedy też gdzieś się traci i śmiech. Jednak gram dobrze, bo ludzie mi wierzą i mówią, że cudownie wyglądam i chyba coś dobrego mnie w życiu spotkało. A ja wtedy uśmiecham się smutno i nic nie mówię. Utrata drugiej osoby jest ciężka, ale chyba trzeba się z nią pogodzić.. I zacząć jakoś żyć.. Na nowo poukładać sobie to życie.. Zapełnić na nowo wieczory, popołudnia i poranki..