Menu
Gildia Pióra na Patronite

Moje królestwo wczoraj upadnie. Nieuniknionego nie uniknę. Zdzieram powietrze z płuc, czekając cierpliwie, aż mury mej duszy runą. Rozpadasz mnie Kochanie. Ściskałaś łzy dla mnie, trzymałem bezdech dla Ciebie. Wiedziałaś, gdy puszczę, odejdziemy. Rozpadasz mnie. Pozwól destrukcji wypełnić nasze życie. Zasialiśmy toksynę w krwiobiegu, wpłynęła w nas z pierwszym dotykiem warg. Twoje dreszcze na plecach ogarnął jad, sunąc moimi ustami wzdłuż rdzenia kręgosłupa. Straciliśmy przywilej szczęścia. Rozpadamy się oboje. Kochając się ostatni raz, bez uczuć, osuwaliśmy ciała z lodu. Noc nie była po naszej stronie, powstając z cienia, w cień obróciliśmy się. Rozpadasz mnie. Przywróć mnie do żywych świata.

360 wyświetleń
14 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!