Poezja to same domysły i to w niej jest najfajniejsze. Dziękuję, że chciało Ci się zatrzymać w moich progach. Z koniem u mnie nie trzeba się kopać, gdyż ja bardziej podobna jestem do krowy;)))
Eugeniuszu, nie jestem klasyczna jak to "haiku"... Wyobraź sobie zdjęcie, a na nim ciszę...tak ją widzę, jak maki na pustyni. Nierealne?Hm...a widziałeś maki na pustyni?Ja też nie...;)))
"czekać na Godota - biernie czekać na kogoś (coś), kto nie nadejdzie; czekać nie wiadomo na co; czekać nadaremnie: Mamy dwie możliwości: albo siądziemy i będziemy czekać na Godota, albo przerywamy jałowe dyskusje i bierzemy się do roboty. ... Czekają jednak nadaremnie - Godot nie przychodzi"...