Twój tekst przypomniał mi słowa mojego znamienitego trenera ( R.W. ) w przygotowaniach do Olimpiady , ( daaaawno temu, bo ja wiekowa jestem ) który mawiał... " Nie potrzebuję w kadrze świętych krów, ale sarny, która przyniesie nam zwycięstwo". I w życiu też, jego słów nadal się trzymam :))