Król-i(n)k
Jedzie król-i(n)k na rowerze i szczerzy sie szczerze
wie on bowiem, że uwierzysz w to i sie nabierzesz
tak jak dał nabrać się autor, pisząc te pierdoły
że, królik dosiada rower i jeździ do szkoły
a prawda jest inna przecież , co potwierdzą dzieci
królik nie rowerem śmiga a rakietą leci
napęd marchewkowy włącza i znika w niebiosach
pozostawia sok za sobą a mnie w kartek stosach
7 February 2015, 00:27
Maciej, natchnienie mnie dziś osierociło, ale nie wykluczam, że za czas jakiś znowu się do mnie dobierze :)
do miłego :)7 February 2015, 00:20
naturalnie, że naleje.Sok marchewkowy-fraszkowy, smakowity mam nadzieje:D
Co do fraszki, to można spróbować. Co prawda cięzko bedzie mi Ci dotrzymać kroku w fraszkowych wywijasach ale zobaczymy co z tego wyjdzie:D Kobiety mają pierwszeństwo: napisz 1 zwrotke a ja postaram sie coś dopisać, ok?;) pozdr.5 February 2015, 18:59
a jednak...całkiem rozbudowana forma :)
pozwolisz, że załapię się na sok marchewkowy -bardzo lubię :)
jestem za(fraszką), pozdr.