... i stało się! robot napisał wiersz, właściwie ona, bo to robotyczka Ai-Da, prawdziwa z niej już artystka!? Przeczytała całego Dantego i stworzyła własne dzieło! Aż strach pomyśleć, co się stanie jak przeczyta całą Szymborską i napisze później jedno zdanie! Pisanie wierszy może być dla robota niebezpieczne! Wiersz to, emocje, drżenie serca poety... A serce robota! Och, przepraszam, procesora czy on to zniesie? Przykro pomyśleć, na jakie szkody taki procesor może być narażony, gdy nadmiar "emocji" mu się zdarzy! Jak wytrzymają to miliardy tranzystorów w procesorze? Przecież może się przegrzać , zawiesić albo nawet spalić!!! Schłodzenie "emocji" wentylatorem może temu nie zaradzić! Cała nadzieja w człowieku, który mu odpowiednie algorytmy do systemu wsadzi ... Tylko komu potrzebne są wiersze robota?