Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kwestia wiary

Bez wątpienia odbiegam nieco od normalności. Mamy właśnie na zegarku coś około 5 rano, a ja siedzę przed tym kompem i w zasadzie się nudzę ale jakoś nie chce mi się spać. Taka tam lekka bezsenność, spowodowana troszkę spieprzonym zegarem biologicznym.Wraz z nudą przychodzą czasem różne myśli, a nocą przeważnie są to jakieś poważniejsze przemyślenia. Czasem naprawdę dobrze jest zapisać coś na kartce, czy będąc trochę bardziej leniwym w notatniku czy tym nowym dokumencie tekstowym na naszej maszynie do której jesteśmy niesamowicie przywiązani bo praktycznie nie potrafimy się bez niej obejść w XXI wieku. Tutaj mamy internet, filmy, muzyke, gry, wszystko to co w potrafi nam zająć czas. A w momencie kiedy napiszemy coś, wyrzucimy z siebie wszystkie emocje które w nas siedzą w danym momencie, nie zawsze ale w wielu przypadkach. Ostatnio często zastanawiałem się nad czymś z czym spotyka się każdy z nas. Mam tutaj na myśli temat wiary i religii. Bo chyba każdy z nas w coś wierzy, nie tylko w boga ale też w innych ludzi, w siebie, w lepsze jutro. Wiara i religia to zupełnie dwie różne rzeczy bo można wierzyć nie wierząc w tą istotę wyższą która jest przez ludzi nazywana bogiem. Czym jest religia? Jest to system wierzeń który tworzą ludzie chcąc tym samym określić naszą sferę duchową. Ludzie są istotami które muszą w coś wierzyć i przez to powstają nowe religie. Przez to chcą wyjaśnić rzeczy które tak naprawdę ciężko jest wyjaśnić. Wtedy właśnie wchodzi do gry kwestia Boga. Jest na świecie wiele wyznań, a chrześcijaństwo jest religią która znajduje się na wszystkich kontynentach świata. Pozwolę sobie określić to wierzenie jako najbardziej popularną religię świata. Często zastanawia mnie fenomen tego wyznania, co w nim jest że przyciąga tylu ludzi, przecież mamy jeszcze Islam, Hinduizm i wiele innych religii. Różne wyznania sprawiają, że zachodzą podziały pomiędzy ludźmi. Spójrzmy na to co się przez to dzieje. Powstają wojny w imię tego jedynego boga jak np święta woja wyznawców islamu. Tylko że to uwielbiane przez wszystkich chrześcijaństwo też nie jest bez skazy, nie zapominajmy chociażby o krucjatach które były w przeszłości. Ale nie chodzi mi o to by krytykować tą czy inną religie. Dobrze jest w coś wierzyć, bo wiara przynosi nam ulgę. Dobrze jest mieć oparcie w jakiejś wyższej istocie do której możemy zanieść nasze modły. Jakiekolwiek wierzenia sprawiają że ludziom jest łatwiej żyć. Dlaczego? Bo wierzą, że modląc się chociażby o lepsze jutro bóg im pomoże. Tylko świat wydaje się być czasem naprawdę dziwny. Po co przekonywać innych do jakiejś religii. Każdy ma swoje zdanie i swój rozum i to od niego powinno zależeć w co wierzy, a w co nie. Wybaczcie ale wspomnę jeszcze raz o chrześcijaństwie, gdyż o tym wyznaniu wiem stosunkowo najwięcej.Tworzone są coraz to nowe kościoły by gromadzić swoich wiernych, coraz to nowe doktryny wiary. Wszystko opiera się na biblii która była pisana przez naprawdę spory okres czasu i przez różnych ludzi, a w dodatku była wielokrotnie zmieniana. Myślicie, że Jezus żyjąc w XXI wieku byłby zadowolony z tego co jest teraz? O ile dobrze pamiętam on chciał by ludzie sobie wzajemnie pomagali, a nie stawiali coraz to nowe świątynie. A tego niestety nam wszystkim brakuje, pomocy drugiemu człowiekowi. Jestem ateistą czyli osobą która nie wierzy w żadnego boga. Nie wierzę ale nie mówię, że nie chciałbym wierzyć, bo to jest coś naprawdę dobrego. Naprawdę chętnie pomodliłbym się o swoją lepszą przyszłość, o to by żyło mi się lepiej ale po prostu nie potrafię, bo tutaj dochodzi kwestia wiary, trzeba uwierzyć w to że tam na górze jest ktoś kto mnie wysłucha. Jeżeli bóg istnieje to nie jest on w świątyniach tylko w naszych sercach i modląc się możemy to robić w każdym miejscu na Ziemi, nie potrzebujemy do tego specjalnych budynków czy rytuałów. Cały czas kwestionuje istnienie tej najwyższej istoty ale jeżeli ona naprawdę istnieje to jest ona w każdym z nas i o tym powinniśmy pamiętać. Na koniec chciałbym jeszcze was prosić o coś. Nie myślcie że ateiści to ludzie którzy krytykują wierzenia innych ludzi i nie wierzą kompletnie w nic. Bo wierzą ale w coś bardziej przyziemnego i większość z nich toleruje wyznania innych. Kwestia poglądów nie decyduje o człowieku, o tym czy jest dobry czy zły. O tym decydują jedynie jego czyny.

379 wyświetleń
13 tekstów
4 obserwujących
  • skrobek

    30 December 2012, 01:30

    Dobrze, ze ktoś w końcu zajął się tym tematem.
    Czekałem na taki felieton.
    Opisałeś swoje odczucia w odważny sposób, ale nie godząc przy tym religii.
    Wierze w Boga, a co do instytucji kościoła nie mam zbytniego przekonania. Coraz bardziej tracę zaufania, zbyt wiele pieniędzy, zbyt wiele układów. Wszędzie, nie tylko w polityce, ale i tu...
    Cóż dzięki za ten felieton, na pewno przeczytanie go nie było czasem straconym.
    Pozdrawiam :-)

  • 29 December 2012, 20:54

    Pięknie wyrażona opinia i mądre słowa. Dziękuję.
    Chrześcijanka

  • Describe.CassoPhei

    29 December 2012, 13:06

    Arcydzieło!

    Sam jestem nazywany na co dzień ateistą, tylko dlatego że wierze w coś co wychodzi poza doktryny religii. Widać, taki wiek. Można albo wierzyć w Boga, albo nie wierzyć w ogóle... przynajmniej według niektórych.

    Bardzo mnie ujęły twoje poglądy na ten temat i to, jak wszystko wspaniale opisałeś. Zrobiłeś to w taki sposób, iż ateiści mogą być dumni a wierzący nie poczują się jednocześnie bezpośrednio zaatakowani.

    Oczywiście, do zeszytu idzie.
    Pozdrawiam.

  • 29 December 2012, 07:24

    Fantastycznie wyważona analiza, bez obłudy i agresji.
    Oj, niejeden katolik mógłby się nauczyć czegoś od ateisty.
    W religii najbardziej porażajaca jest Ta podwójna moralność.
    Polecam Ci książkę mojego Papieża - profesora Kołakowskiego
    "Jeśli Boga nie ma" oczywiście tylko rozważa...
    A.