Menu
Gildia Pióra na Patronite

BOHEMIAN RAPSODY(recenzja filmu)

fyrfle

fyrfle

Aktor grający w tym filmie postać Freddiego Mercurego w pewnym momencie wypowiada taką kwestię mniej więcej, że artysta jest po to, żeby widzowi uchylić trochę raju. Myślę, że jemu i wszystkim autorom filmu się to w stu procentach udało. Chyba po raz pierwszy byłem na filmie w naszym kinie, po którym widownia po ostatniej scenie natychmiast zareagowała gromkimi brawami! Taki to film. Piosenki zespołu Queen tak działają. Taka jest historia zespołu.Tak zadziałał rewelacyjna gra wszystkich aktorów. Film ma wzruszać widza, wyciskać łzy, wbijać go w fotel, wyrywać z niego. I to wszystko w tym filmie było. Szkoda, że środowisko filmowe jest tak upolitycznione i zideologizowane, bo przez to tracą filmy wielkie jak ten czy polska Zimna Wojna. W tym roku modny jest sprzeciw wobec Donalda Trumpa, jego pomysłu budowy muru na granicy z Meksykiem - jest czas litości dla Meksykanów, więc niestety laury wszelkie spływają na film Roma, który moim zdaniem jest nudną dłużyzną.

Film Bohemian Rapsody, to opowieść o artyście z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli o tym, że uchyla raju, ale niestety często bywa, że jest niszczycielem siebie i świata dookoła siebie. Niestety artystom często nie wystarcza jedna osoba do kochania, nie wystarcza im boska wręcz popularność i uwielbienie. Chcą wciąż więcej, chcą wszystkiego, a nawet zatracenia. Smutne to jest. To jest ich tragedia i małość. To nie jest ich wielkość. Czasem przychodzi opamiętanie w wyniku spotkania ze śmiercią, a czasem nie. Pół biedy jak zniszczą siebie, ale najczęściej są inspiracją do zguby dla tysięcy.

Freddy Mercury dał się ponieść swojemu szaleństwu aż do śmierci właśnie, choć zdążył się jeszcze opamiętać na tyle, że z pozostałymi członkami zespołu zagrał jeszcze wiele wspaniałych koncertów i nagrał wiele wspaniałych utworów, a przede wszystkim wielki Innuendo, którym tak jak Bohemian Rapsody przeszedł do panteonu twórców muzyki na równi z Mozartem, Bethowenem czy Johnem Lenonem.

Oczywiście to też film o emigrantach, to też film o angielskim hierachicznym rasizmie, w którym jednak Zanzibarczycy stoją wyżej o trzy kasty niż Polacy - moim zdaniem. To film o nieuzasadnionej dumie Anglików, która każe się wywyższać za to, że jest się rudym, piegowatym i nic to, że totalnym leniem - nierobem, pełnym wszelkich chuci, w wyniku których nie kontroluję liczby kobiet, którym zakładam obrączkę i nie kontroluje swojej płodności. A co tam Królowa wychowa! Wolność, tolerancja i kochajmy się hi hi ha ha ha!!! Przecież gdyby nie ci wstrętni brudni Polacy...

To też film oczywiście o mniejszościach seksualnych. Freddy nazywa siebie biseksualistą. Warto więc wznowić dyskusję - wszelkie te dziwactwa, to wynik problemów ze sobą, nie akceptacji siebie, problemów w rodzinie - jak chce kościół katolicki, czy jak chcą lewacy i liberałowie - jest jakiś gen odpowiedzialny za to? Obie strony mają swoich uczonych i naukę na poparcie swoich tez. Gdzie prawda? Da się to leczyć czy nie? Tolerować czy nie? Na ile można bawić się jeszcze człowieczeństwem? Jak daleko je karykaturyzować? Ja uważam, że wolność musi mieć granice. Moim zdaniem pewne zachowania płciowe i eksperymenty to już tylko śmiech, to już raczej nie człowiek.

Mimo tego film był dla mnie chyba najcudniejszym przeżyciem kulturalnym dotychczas w tym roku i ręce wyrwały mi się do braw. Film bez muzyki jest wiele wiele uboższym dziełem, muszą o tym pamiętać operatorzy, którzy często żądają od reżyserów i montażystów, aby nie było muzyki do obrazu. Mało tego czasem jeszcze cofają się o sto lat w rozwoju kinematografii i kręcą filmy czarno-białe, niszcząc to co stworzyli i ograbiając widza z doznań.

Kto jeszcze nie widział, to powinien sobie ten film obejrzeć na dobrym chociaż kinie domowym. Gorąco polecam.

297 780 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • 27 February 2019, 00:28

    W sumie te nagrody przyznawane ze względu na poprawność polityczną nie robią już na ludziach takiego wrażenia...
    Zrób film o uchodźcy, czarnoskórym Żydzie o innej orientacji, to nagrody się posypią, bez względu na wartość filmu... ;)

  • fyrfle

    26 February 2019, 12:10

    Maleck z Oscarem, a w sumie 4 . Cieszę się.

  • 15 February 2019, 18:01

    Widziałem, też uważam, że warto zobaczyć i posłuchać.
    Pozdrawiam. :))