Suchy erotyk
Zakrywam kołdrą ciało swe
Nie ma Ciebie obok mnie
I choć jestem we śnie sam
To w marzeniach Ciebie mam
A tam Twoją dłoń całuję
Coraz bardziej zapach czuję
Wyłaniasz się z mgły jak rusałka
Wizerunkiem swym jak szlachcianka
Piękna dama z cnotą
Lalkową piękną twarzą
Bursztynowe oczęta z tęsknotą
Każdy ruch zgrabny i z rozwagą
Nadstaw policzki piękności
Nie potrzebuję żądzy i nagości
Pozwól wypowiadać imię Twe
Niech ramiona wstrzymują oddechy me
Ból istnienia taki być musi
Złe licho do złego kusi
Chcąc zbliżyć się na wielkość atomu
Wybudzam się, zły czekam innego wieczoru
Autor
66 750 wyświetleń
1128 tekstów
102 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!