Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zapach kartek

Świat się wywrócił do góry nogami
Wszystko w miejscu stoi.
Zapach zapisanych kartek wiruje mi w głowie.
W kominku ogień iskrami rzuca
Czar na zakrwawione palce.
Odbija się blask płomieni w moich oczach.
Ze łzą wspominam te czasy,
Kiedy tak mocno mnie kochałeś.
Kiedy patrzyłeś na mnie i wiedziałeś, ze to właśnie ja.
Żadna inna.

Uśmiecham się na wspomnienie chwil roztańczonych
Kiedy serce tańczyło w Twych objęciach.
Kiedy palce me całowałeś,
A usta szeptały kocham.
Zapach tamtego świata
Stos zapisanych kartek mi przypomina.
Zapach Ciebie tamtego
W mojej głowie ożywia.

Czytam i stajesz się na nowo.
Mym rycerzem kiedy pająk był w pokoju.
A ja czułam się jak księżniczka
Wyswobodzona z paszczy przeraźliwego smoka.
Kiedy bałam się burzy przytulałeś mnie do swej piersi.
A ja czułam przy sobie mojego bohatera,
Który ratował mnie z sideł śmierci.

Byłam jak okruszek skulona w Twej dłoni.
Ona moją ostoją, schronieniem moim.
Jak Calineczka, taka maluśka.
Największa Twą pociechą byłam.
Pragnąłeś najmniejszego dotyku i szeptu mego
A spojrzeniem łaskotałam Twoje kąciki ust.
Śmiałeś się kiedy ja się śmiałam.
Płakałeś kiedy z bólu morze goryczy przepływałam.

Kartki wspomnień rysują Ciebie
Gdy uśmiechnąłeś się po raz pierwszy.
Szepczą do mnie Twym głosem
Kiedy szeptałeś po raz pierwszy.
Czuję jak Twoje palce próbują uchwycić moją dłoń
- tak jak robiłeś to po raz pierwszy.

Tak nieśmiało przeszedł czas pierwszego zetknięcia.
Serce biło, podpowiadało, że to właśnie to.
Tego tylko chciało.
Stos listów miłosnych, zwierzeń, marzeń, trosk.
Zawsze byłeś przy mnie, dawałeś mi siłę na kolejny krok.

I stało się to.
Świat zawrócił, zatrzymał się byśmy mogli stać naprzeciwko siebie,
Trzymać się za ręce, patrzeć głęboko w oczy
I więcej nic.
Bo nie trzeba słów kiedy się czuje całym sobą
Że drugie istnienie dzięki Tobie żyję.

Ja żyję.
I czuję.
I wszystko mi to przypomina.
A zapach zapisanych kartek na zawsze w pamięci zatrzymam.
Będę silna, napełnię Twe serce miłością.
Żeby historia tych dwojga zakochanych
Na nowo zakwitła i nigdy, nigdy się już nie skończyła.

A teraz zakrwawione palce
Plamią me kartki wspomnień
Mój księciu.
Mój bohaterze.
Bądź przy mnie.
Bądź dla mnie.
Bądź.

4263 wyświetlenia
37 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!