Towarzysze, jechałem czerwonym tramwajem socjalizmu aż do przystanku "Niepodległość", ale tam wysiadłem. Wy możecie jechać do stacji końcowej, jeśli potraficie, lecz teraz przejdźmy na "Pan".
Gdyby Piłsudski mógł przewidzieć, że znajdzie się aż tylu chetnych na dalszą podróż (i to na gapę) to zapewne ugryzłby się w język, a może... świetnie zdawał sobie z tego sprawę???