Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ruszył ramionami niechętnie, porównał swój rysunek z modelem i nagle odczuł wstrząs. W umyśle jego jasnym blaskiem rozbłysła świadomość zmiany, jaka zaszła w jego egzystencji w ciągu ostatnich dwóch lat. Stopniowo, jakby etapami czy może piętrami, przebył olbrzymią drogę! Już nie jest uważany za niedorozwiniętego idiotę, zakałę pracowni, niewydarzonego półgłówka, któremu się nic nie udaje! Przeciwnie, oto zespół współpracowników patrzy na niego z szacunkiem, z nadzieją, z życzliwym podziwem, od niego oczekuje się dostarczenia pożytecznych atrakcji... Cokolwiek uczyni, wszystko wydaje się teraz cenne, ciekawe, przydatne...

ODIUM

ODIUM

Dodał(a) cytat

2493 wyświetlenia
32 teksty
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!