ja też kiedyś byłam przekonana, że ktoś go zamordował, ale po lekturze ''Pod ciężarem nieba'' zmieniłam swoje zdanie. W każdym bądź razie myśl ponadczasowa.
czytam już drugą biografię o nim i nie jestem przekonana że go ktoś zabił nie wiem każdy ma inną teorię jeszcze musimy wiedzieć że zawsze był rozchwiany emocjonalnie to zawsze pozostanie dla nas tajemnicą